Wielka Wojna 1914-1918

Piekło wojny w okopach

Po wypowiedzeniu przez Niemcy wojny przeciwko Francji i Belgii, pułk został w późnych godzinach wieczornych 2 sierpnia oraz wczesnym rankiem 3 sierpnia 1914 roku zmobilizowany i wysłany na front w ramach 38 Brygady Piechoty, znajdując się pod rozkazami dowódcy 10 Korpusu Armijnego generała piechoty Albrechta von Emmicha. Trasa pułku na front przebiegała przez Minden – Hamm – Barmen – Kolonię do Malmedy i Weißmes, a zadaniem tego zgrupowania było szybkie i niespodziewane zdobycie Twierdzy Liège, która blokowała natarcie przez Belgię. Na gęsto zalesionym i łatwym do obrony przedpolu toczyły się ciężkie i krwawe walki, a stawiany przez Belgów opór mocno zaskoczył postępujące wojska niemieckie, które przełamały belgijską obronę dopiero za pomocą ciężkiej artylerii w postaci moździerzy oblężniczych Škody 310 mm i M-Gerät 420 mm, tzw. Grubej Berty. Istotną rolę w walkach odegrali również hanowerscy fizylierzy. Z tego też powodu 73 Pułk Fizylierów poniósł już ciężkie straty w momencie, w którym większość niemieckiej armii ledwie stawiała pierwsze kroki na wrogiej ziemi.

Żołnierze „73” pułku
źródło: https://www.flickr.com/photos/joerookery/5232915008/in/gallery-die_109er-72157694475900834/

Po upadku Liège pułk walczył w składzie 2 Armii posuwając się przez Belgię i Francję. W bitwie pod Namur (20.08. – 24.08.1914) szturmował wysoko położoną pozycję po drugiej stronie Sambry w pobliżu Farciennes, której wytrwale bronili francuscy żuawi, a w toku dalszego marszu pościgowego w kierunku Saint-Quentin, 28 i 29 sierpnia 1914 r. w pobliżu Guise, wymuszona została przeprawa przez rzekę Oise.

Od 1 września 1914 r. dowództwo nad pułkiem przeszło w ręce podpułkownika Gustava von Oppena, który stał na jego czele przez kolejne trzy lata i sześć miesięcy. Prowadził on szturm na południe przez Marnę (5 września 1914) i dalej przez Petit-Morain-Bach na Thoult. Po początkowo nieudanych atakach fizylierom udało się przy ciężkich stratach zdobyć Vielleneuve i Soizy. Gdy pułk przygotowywał się do kontynuowania natarcia, wieczorem 7 września 1914 roku nadszedł rozkaz odwrotu, w związku z czym pułk wycofał się w sposób planowy w kierunku Reims przy stanie osobowym wynoszącym 671 ludzi. Po krótkich walkach w sektorze Berru (8 km na wschód od Reims) i kosztownych atakach na samo Reims, pułk został przeniesiony do sektora Loivre-Orainville (24.9.1914 – 4.2.1915), gdzie brał udział w ataku na Villers-Franqueux, mającym na celu przywrócenie inicjatywy na froncie. 26 września zakończył się on jednak niepowodzeniem. Pułk pozostał na tych pozycjach przez całą zimę.

Po krótkim okresie zluzowania w Bazancourt i Boult (5.2. – 24.2.1915), hanowerscy fizylierzy zostali przeniesieni do sektora Perthes-lès-Hurlus (25.2. – 1.3.1915) z zadaniem specjalnym wyeliminowania francuskiego punktu oporu. Zamiast tego hanowerczycy znaleźli się w centrum wielkiej francuskiej kontrofensywy w Szampanii. Cztery francuskie pułki wspierane przez gęsto rozmieszczoną artylerię wykrwawiły się na śmierć przed pozycjami fizylierów w ciągu pięciu dni intensywnych walk. Na skutek tych wydarzeń Francuzi nazwali 73 Pułk Fizylierów „Les lions de Perthes” – Lwami z Perthes. Straty w momencie odesłania pułku na tyły były jednak wysokie, a wynosiły 779 rannych i zabitych żołnierzy. W podziękowaniu za walki w rejonie Marny, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, cesarz Wilhelm II, osobiście podziękował żołnierzom 73 Pułku Fizylierów za służbę i przekazał wyrazy uznania.

Od 25 marca 1915 do 10 kwietnia 1915 pułk przebywał w Enghien (na południowy zachód od Brukseli), gdzie razem z hamburskim 76 Pułkiem Piechoty i hamelnskim 164 Pułkiem Piechoty utworzył nową 111 Dywizję Piechoty, do której przynależał już do końca wojny. Po krótkim pobycie pod Metz (11-18 kwietnia 1915 r.) hanowerczycy wraz z hamburską i hamelińską piechotą brali udział w ataku na pozycje francuskie na wzgórzach Mozy w pobliżu Les Eparges, które uznano za niemożliwe do zdobycia (24-29 kwietnia 1915). Po krótkim tygodniu na spokojnych stanowiskach w Seuzey (12 km na południe od Les Eparges) pułk przebywał od maja 1915 do końca sierpnia 1916 na pozycjach Monchy-Douchy (17.5.15 – 22.8.16) w rejonach walk na południe od Arras.

W I bitwie pod Sommą pułk walczył od 23 sierpnia do 9 września 1916 roku w centralnym odcinku frontu pod Guillemont, gdzie poniósł ogromne straty tracąc większość swojego stanu osobowego, w tym całą 3 kompanię. Rozbity pułk dostał możliwość skorzystania z kilkutygodniowego czasu na wylizanie ran i uzupełnienie strat na luźnych pozycjach w Côtes Lorraines koło Seuzy – Deuxnonds (11.9 – 23.10 1916).

Zbombardowane okopy niemieckie pod Guillemont – wrzesień 1916
źródło: https://collection.nam.ac.uk/detail.php?acc=1965-10-209-37

26 października 1916 hanowerczycy wrócili do dobrze znanego sobie rejonu nad Sommą, gdzie nowa, jeszcze nieustabilizowana linia frontu, wymagała wzmocnienia. 73 Pułk Fizylierów w trakcie tych działań 15 listopada 1916 roku miał zaatakować samodzielnie dwa duże francuskie przyczółki znajdujące się na skraju lasu Saint-Pierre-Vaast. Operacja ta, oznaczona kryptonimem „Hannover”, zakończyła się pełnym sukcesem i była jednym z najwybitniejszych osiągnięć wojennych pułku. Z tego też powodu hanowerscy fizylierzy uczynili ten dzień swoim Dniem Pamięci i Honoru, podobnie jak swego czasu zrobili ich ojcowie, by upamiętnić Colombey.

Albert Krull w swojej książce “Das Hannoversche Regiment 73” zamieszcza taki oto opis walk w tamtym rejonie: “10 listopada II batalion został początkowo rozlokowany na pierwszej linii, aby odciążyć oddział, który zajmował pozycje w lesie przy Vaast, a także celem przygotowania pozycji wyjściowych dla kompanii szturmowych. W tym samym czasie bataliony, które miały przeprowadzić natarcie, szlifowały wszystkie szczegóły ataku ćwicząc szturm na zaaranżowane pozycje przeciwnika. Choć 12 i 13 listopada II batalion już i tak bardzo ucierpiał od ognia artylerii, to rankiem 14 listopada musiał wytrzymać ostrzał około 500 pocisków dużego kalibru. Po zwiększeniu intensywności ostrzału artyleryjskiego i przejścia do ognia zaporowego, nieprzyjaciel zaatakował od południa, po czym został powstrzymany na ziemi niczyjej. Z pozycji własnych, oczywiście, nie zostało zbyt wiele, a składały się one głównie z lejów po pociskach, do których to 14 listopada wkroczyły bataliony szturmowe (I i III). III batalion, poprowadzony na prawy sektor, miał zająć znajdujący się po tej samej stronie przyczółek francuski, natomiast I batalion został skierowany do drugiego przyczółka, znajdującego się po lewej. 15 listopada – w dzień szturmu – o godzinie 11:30, zgodnie z ustalonym co do minuty planem, rozpoczął się huraganowy ostrzał artyleryjski wrogich pozycji. O 16:30 nadciągnęli pierwsi dezerterzy, z zeznań których wynikało, że niemiecki ogień miał iście niszczycielski wpływ. O 16:48 – wraz z przesunięciem sektora ostrzału artylerii – rozpoczął się szturm. Nim wróg odpowiedział ogniem, oddziały szturmowe III batalionu, weszły do francuskich okopów, powodując całkowite zaskoczenie przeciwnika, który w większości przypadków poddawał się bez stawiania jakiegokolwiek oporu. I batalion miał jednak dużo mniej szczęścia. Tu atakujące plutony natychmiast dostały się pod ostrzał nieprzyjacielskich karabinów maszynowych, a w obliczu twardego oporu, zmuszone były do walki o pozycje przy użyciu granatów ręcznych i bagnetów. Od pierwotnego planu ataku batalion bezzwłocznie przeszedł do obrony, odpierając wszystkie kontrataki wroga. Wieczorne niemieckie meldunki z 16 listopada donosiły: „… w wieczornym szturmie 73 Hanowerski Pułk Fizylierów zdobył silnie bronione francuskie okopy na północnym skraju lasu Saint Pierre-Vaast, biorąc do niewoli 8 oficerów, 324 żołnierzy i zdobywając 5 karabinów maszynowych.“

Pułk pozostał w rejonie Sommy do 28 lutego 1917 roku. Od 2 do 18 grudnia był rozlokowany na stosunkowo spokojnym odcinku frontu w pobliżu Vaux. Resztę roku 1916 r. oraz pierwsze dwa tygodnie stycznia 1917 roku fizylierzy spędzili zluzowanii w Fresnoy le Grand (19.12.1916 – 15.1.1917), po czym zostali przeniesieni na nowy odcinek frontu nad Sommą na południe od Peronne, niedaleko Villers-Carbonnel (17.1.1917 – 28.2.1917). Stąd pułk wziął udział w planowanym odwrocie na Linię Hindenburga, w trakcie którego pełnił zadania patrolowe oraz funkcję straży tylnej. Po okresie spokojniejszej wojny pozycyjnej pułk został rzucony pod Arras, by wziąć w tzw. Bitwie Wielkanocnej – tam też interweniował w krytycznym momencie bitwy nad Vimyhöhe i Arleux en Grohelle (1.4. – 2.5.1917).

10 kwietnia II batalion, zmieszany z resztkami pułków liniowych, utrzymywał swoje stanowiska pod Vimy wobec silnych ataków Anglików, spychając wroga z powrotem na jego pierwotne pozycje. W tej samej bitwie, 28 kwietnia, III batalion odparł atak Kanadyjczyków pod Arleux, co po udanym odparciu frontalnego ataku wojsk angielskich opisał w raporcie dziennym gen. Erich von Ludendorff: “28 sierpnia stał się nowym dniem honoru dla naszej piechoty, która, potężnie dowodzona i energicznie wspierana przez siostrzane i pomocnicze bronie, pokazała, że jest równie wielka, jak zadanie, które przed nią postawiono…”

Lato 1917 roku od początku maja pułk spędził na Linii Hindenburga na odcinku Bellicourt-Bellenglise (7.5. – 25.7.1917). Po czterotygodniowym okresie odpoczynku w Cambrai 31 lipca pułk ponownie wziął udział w walkach. Pod Langemarck (26.7. – 4.8.1917), w centralnym punkcie bitwy o Flandrię, fizylierzy dali przykład wyjątkowej wytrwałości i walnie przyczynili się do załamania zakrojonego na szeroką skalę ataku brytyjskiego. Straty 1.059 ludzi w ciągu trzech dni znacząco przekraczały notowane wcześniej statystyki. W rozkazie dywizyjnym z 5 sierpnia 1917 r. napisano: “73 Pułk Fizylierów w najzacieklej atakowanym punkcie odpierał nieprzyjaciela z typową dla siebie wytrwałością i zasłużył na szczególną chwałę.”

Po raz trzeci pułk powrócił do Côtes-Lorraines po okresie spokojnej wojny pozycyjnej na pozycjach w Regnieville, na północ od Priesterwald (5.8. – 16.10.17). Przy złej późnojesiennej pogodzie pułk stracił 770 żołnierzy w walkach o błota i kratery Paddebeek, koło Poelkapelle i Passchendaele (17.10. – 8.11.17).

Dzienniki 73 Pułku Fizylierów opisują te wydarzenia w następujący sposób: “Po raz drugi hanowerscy fizylierzy znaleźli się we Flandrii, po raz drugi w centrum bitwy, która raczej powinna być określana mianem rzezi…” I dalej: “… piechota maszeruje przez miejsce grozy, naprzód, do piekła – sabat czarownic trwa siedem dni – do miejsca, gdzie ziemia straciła twarz, gdzie jak ropiejące krosty krater zieje na kraterze. Tu i ówdzie drzewo pocięte na kawałki, postrzępione przez niekończące się stalowe wichury. Nie ma ścieżki, nie ma drogi. Domy zmielone na mąkę, rozpoznawalne tylko po szarawych plamach w błocie: jedyne ślady po ludziach – oprócz trupów. Wszędzie polowoszare tobołki, na wpół zatopione w błocie lejów, na wpół zakopane w brzegach kraterów, potargane, podarte…”

Błoto pod Passchendaele
źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/83/Second_Battle_of_Passchendaele_-Field_of_Mud.jpg/1920px-Second_Battle_of_Passchendaele-_Field_of_Mud.jpg

Bez żadnej przerwy pułk został skierowany na odcinek frontu pod Arras w pobliżu Vise-en-Artois (9.11.17 – 8.1.18), gdzie przystąpił do prowadzonych tam walk. Z tych pozycji II batalion został wycofany w pierwszych dniach grudnia, aby wziąć udział w bitwie pancernej pod Cambrai. Pod Moenvres 7 kompania, dowodzona przez porucznika Ernsta Jüngera (późniejszego Kawalera Orderu Pour le Mérite), zdołała odbić z rąk Brytyjczyków drugą linię okopów na Linii Zygfryda, biorąc do niewoli ponad 200 jeńców.

Miesiące od stycznia do marca 1918 roku pułk spędził w kwaterach na południe od Douai (8.1. – 20.3.18), gdzie przygotowywano się do planowanej wielkiej ofensywy. W tym okresie z stanowiska dowódcy pułku odszedł niezwykle szanowany przez żołnierzy pułkownik Gustav von Oppen, którego zastąpił major Theodor von Bardeleben.

21 marca 1918 r., w trakcie Operacji Michael, pułk zaatakował na linii frontu pod Queant i przełamując cztery silne systemy umocnień przebił się aż do Mory, by następnie pozostawić dalsze natarcie świeżym pułkom bawarskim. Ranny na początku bitwy major von Bardeleben został zastąpiony przez majora Hansa von Lüttichaua, który dowodził pułkiem już do końca wojny. Przez wiele tygodni (2.4. – 12.8.18) fizylierzy osłaniali prawą flankę sformowanego do natarcia klina. Miejscami walk były Moyenneville, Ayette/Courcelles i Puisieux au Mont z gajem, który stał się sceną niezwykle dramatycznych starć. Same w sobie stanowiły one jednak tylko krwawe preludium do ciężkich walk jesiennych, które rozpoczęły się na 150-kilometrowym obszarze między Arras a Noyon, mających na celu przerwanie niemieckiego frontu.

W trakcie prowadzonego 25 sierpnia kontrataku na północ od Bapaume pułk postępował przez Favreuel do Sapignies. W trakcie tego natarcia pułk zapędził się zbyt głęboko w linie nieprzyjaciela. Bez kontaktu z innymi oddziałami został zaatakowany przez przeważające siły wroga na flankach i od tyłu, i tylko częściowo udało mu się wyrwać z grożącego mu okrążenia. 27 sierpnia pułk ponownie znalazł się w jednym z najniebezpieczniejszych punktów przełamania frontu, to jest na starej pozycji Wotan, po obu stronach Cagnicourt. 2 września, po ciężkich walkach z przeważającymi go pod względem liczebności i materiałów wojennych siłami nieprzyjaciela, pułk poddał swoje stanowiska.

Na wschód od Cagnicourt resztki pułku zawróciły i wraz z niedobitkami z innych jednostek powstrzymały natarcie nieprzyjaciela. Okres pomiędzy 5 a 22 września 1918 roku pułk poświęcił na krótki odpoczynek w Capelle i Pont à Marcq. Podczas planowanego odwrotu pod Méricourt (22.9. – 10.10.18), połączonego z ciężkimi walkami, pułk ponownie pełnił rolę straży tylnej 111 Dywizji, starając się przy okazji “grać na zwłokę” i opóźniać natarcie wojsk Ententy. Hanowerczycy udowodnili przy tym, że nie stracili nic ze swojego dawnego ducha, broniąc się zaciekle nad strumieniem Ecaillon koło Querenaing 24 października oraz przeprowadzając z pełnym rozmachem dwa kontrataki koło Préseau dwa dni później.

6 listopada 1918 r. u brzegów rzeki Grand Honelle koło Autreppe rozegrała się ostatnia bitwa 73 Pułku Fizylierów, w trakcie której utrzymano pozycje zadając duże straty nacierającym. Pod wieczór 7 listopada pułk został wycofany z walk. 9 listopada 1918 r. w okolicach Vieux Start niedaleko Brukseli, w czasie przemarszu do kwater na odpoczynek, dowiedział się o zawieszeniu broni. Wycofując się przez Liège – Eupen – Kolonię – Lüdenscheid pułk wrócił do Niemiec.

16 grudnia 1918 r. 73 Hanowerski Pułk Fizylierów Feldmarszałka Księcia Albrechta von Preußena z uniesionym ku górze sztandarem powrócił do swojego garnizonu w Hanowerze, witany na ulicach przez mieszkańców. 3.872 hanowerskich fizylierów poległo na polach Wielkiej Wojny, a wszyscy ocalali pozostali w jego szeregach do ostatecznego rozwiązania jednostki, co zgodnie z klauzulami rozbrojeniowymi nastąpiło 19 września 1919 roku.